środa, 10 lutego 2016

Jestem zodiakalną Panną.
Uwielbiam porządek, a co za tym idzie- lubię sprzątać, układać, segregować, czyścić, porządkować. Bardzo lubię, kiedy jest symetrycznie i każda rzecz ma swoje miejsce.
Cały czas coś składam, układam, porządkuję. W końcu wszystko ma swoje miejsce, jednak znam kogoś, kto uważa że bluza może leżeć na fotelu i nigdzie nie jest napisane, że jej miejsce jest w szafie. Śmieję się do siebie, gdy kolejny raz słyszę: „a widziałaś może….?” .
Jego ton wypowiedzi zawsze doprowadza mnie do śmiechu.

Z racji tego, że w Polsce czeka na nas jeszcze zupełnie nie urządzone mieszkanie staram się spokojnie zaplanować, co, jak i gdzie.
Chciałabym uwić nam przytulne i wygodne gniazdko. Niesamowitą radość sprawia mi zaznaczanie kolejnych linków z pięknymi rzeczami, które oczami mojej wyobraźni już mają miejsce w naszym mieszkaniu.

Podoba mi się styl skandynawski. Jest dla mnie przejrzysty i uporządkowany. Lubię minimalizm. Nie przepadam za drobiazgami, które zajmują każdą wolną powierzchnie na stole, komodzie, szafce, półce. Musi być estetycznie.

Szafa. Duża, biała, przesuwna, pojemna. Znalazłam!
Zmieści nasze ubrania, pościel, ręczniki. Wszystko w jednym miejscu. Uporządkowane.

Komoda. Zgrabna, biała, średniej wielkości. Znalazłam!
Dokładnie taka, jaką chciałam mieć. IKEA jeszcze mnie nie zawiodła. Uwielbiam prostotę.
Nad komodą zdjęcia. Koniecznie w białych ramkach i koniecznie na szarej ścianie.

tak sobie wymarzyłam…

jedyne, czego nie jestem pewna to meble do sypialni… nie mam pomysłu na to, jakie meble dobrać do czarnego kutego łóżka.

Mimo wszystko będzie pięknie. 


Pozdrawiam. Klaudia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz